Archiwum czerwiec 2004


cze 24 2004 znow OK
Komentarze: 1

Czyzby znow bylo dobrze? Niby sprawa wyjasniona ale zal pozsotaje w sercu ... jednak niemozna myslec o przeszlosci trzeba zyc jutrem ... postaram sie jak narazie szykuje sie mile spotkanie .. a sobota bedzie bardzo bardzo mila :P zobaczymy jednak jak wszystko sie potoczy... musze myslec pozytywnie ...

wision : :
cze 23 2004 Powtorka
Komentarze: 1

Tak bardzo jestem wsciekly .. tak bardzo nienawidze .. siebie ... za to ze pokochalem ... brakuje mi slow by opisac swoj stan... taki wielki zal w sobie mam i nienawisc ... Tak bardzo mi smutno ... Znow przez kobiete... wielka milosc stoi pod znakiem zapytania... czulem sie kochany i pokochalem ... lecz jednak nastal ciezki okres.. czuje sie znow jak niepotrzebny smiec .. tak bardzo chce mi sie plakac z trudem sie hamuje.. Oddalem jej cale swoje serce ... wiedziala o tym ... a teraz rani mnie smiertelnie ... jest mi najblizsza osoba a jednak najdalsza ... otworzylem sie przed nia ... a teraz czuje sie tak slaby ... jestem szmata .. pobawila sie mna jak kazda inna .. znudzilem jej sie ma mnei za nic ... odrzuca mnie bez slowa ... a ja jak zawsze idiota ... kocham ją .... niechce bez niej zyc ...  tylko dla niej zyje ... gdy odejdzie strace cel zycia .... umre ...  zabije sie .... neichce tego ... chce byc z nia .. chce ją czuc przy sobie .. chce czuc jej cieplo .. chce sie dzielic emocjami z nia .. chce jej mowic ...kocham cie ..... gdy odejdzie skonczy sie moje zycie ... dzieki niej zyje napedza mnie ... ale moja bajka sie konczy :( znow bede nikim ... jestem zalamany ... jestem taki slaby ... jestem taki zraniony ...:(

wision : :
cze 21 2004 Wypadek
Komentarze: 0

Dzisiaj sie wyrąbałem  na rowerze..... Chamowa .. caly sie pozdzieralem :/ łokiec najgorzej az do kosi brawie sie starl :/ Jechalem z kumplem na rowerze ... Patrze z tyłu TIR i mowie do niego " grzejemy  jak w filmie "Oszukac przeznaczenie" "tak przygrzalem ze pękł mi pedal ;/ Ale chamowa jak sie wyjebalem .. polecialem na asfalt zarylem a szybko jechalem jeszcze rower na mnie polecial .. prawie kolege obok sciagnalem na siebie i mu pod kola wlecialem ... na szczescie TIR byl dosc daleko i zdzazyl wyhamowa przede mna :/ najpierw siebie pozbieralem potem zgubione kawalki pedala i komorke co sie rozleciala... ale jakos dotarlem do domu ... siedze w plastrach ale zyje ... to najwazniejsze.... Ahhh ten jebany rower !!

wision : :
cze 17 2004 Wreszcie
Komentarze: 1

Wreszcie nadszedl moj czas ... ktos mnie pokochal ? Ja z pewnoscią ... Kazda chwila spedzona z nia daje mi nowe sily zycia.. kazdy pocalunek jest jak dotyk nieba... jestem zaczarowany ... jest moim Aniolem .... czuje ze zyje dzieki Niej ... To jest ta dziewczyna ... chyba czujemy to samo ... daje mi wielkie szczescie ktore odpłacam jej .. Jestem w niebie .. dziekuje Boże !!!!!!!.

wision : :
cze 10 2004 Dość
Komentarze: 2

Czuję sie znow zraniony...... czuje sie slaby... moje serce pokruszone nigdy niebedzie juz silne... Jestem zalamany.... Nie chce zyc.. Nie chce juz byc raniony ... Nie chce kochac ......!!!!!

wision : :