Komentarze: 2
Dni leca , wciaz czekam na koniec roku licze ze zaczne na nowo zyc. Potrzebuje odpoczynku bo czuje sie styrany psychicznie. Wciaz mam zjebany humor. Czekam na lekarstwo. Mam wycieczke klasowa niedlugo i ciekawe choc malo ambitne plany... Bede lezal, pil i sluchal muzy... Chce sie rozladowac . Moje emocje musza jakos sie wydobyc. Licze ze to bedzie dobry pomysl. Do tego czasu tkwie na dnie , moje samopoczucie jest w stanie krytycznym. Czekam na szybka pomoc, aby nie na deszla za pozno. Wszystko moze sie jeszcze zmienic ale czy na pewno ??? Zyje z dnia na dzien , moze jutro bedzie lepsze?? a bynajmiej mam nadzieje ze nie gorsze......